Użytkownicy przeglądający ten wpis: 1 gości
Ocena wpisu:
  • 2 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
zagubiona
Brick 
***

kłótnie, kłótnie, dużo kłótni. z chłopakiem, z przyjaciółmi, nawet ze sobą. ten dzień jest paskudny. nie mogę się doczekać aż położę się spać, bo dzień mnie po prostu męczy. na pocieszenie kupiłam sobie wielką paczkę czekoladowych cukierków. teraz jestem nieszczęśliwa, a niedługo będę gruba i nieszczęśliwa. już w sumie mam gdzieś to czy przytyję. słucham Happysadu. zauważyłam, że dużo ludzi tu ich słucha. trochę pomaga na tego małego doła.


piję herbatkę i powstrzymuję łzy. nie rozumiem ludzi. może to ze mną jest coś nie tak. ciągle się z kimś kłócę. chciałabym zostać sama na jakiś tydzień, dwa. mieć święty spokój i żadnych zobowiązań wobec nikogo, ale niestety tak się teraz nie da. możecie uznać, że to wariactwo, ale ciągnie mnie do dorosłości - własnego mieszkania, pozornej samotności, a rzeczywistego tkwienia w swoim azylu bez otoczenia irytujących nadętych bubków. w sumie dużo mi do tej dorosłości  nie brakuje. sama nie wiem czego pragnę, nieraz chcę się cofnąć do czasów słuchania Paktofoniki po kątach ze starszym bratem, a nieraz marzy mi się przeprowadzka, praca i własne cztery ściany. pogubiłam się mocno.


a miało być tak pięknie
miało nie wiać w oczy nam
i ociekać szczęściem
miało być "sto lat! sto lat!"

fafafafafar better run away
Odpowiedz
Komentarze (łącznie 4)
  • GeminiGirl
    Dodał(a):
    GeminiGirl  
    Ranga:
    Korektor ***..  
    Data:
    Z kłótniami radzę sobie tak, że jak czuję, że ktoś zaczyna wyskakiwać z czymś, co nie ma sensu, to wychodzę. Oczywiście lecą za mną teksty, że "wycofujesz się, bo wiesz, że mam rację", ale prawda jest taka, że ja wiem, że ta osoba nie ma racji. A nawet jeśli, to źle ją argumentuje, przez co tracę zainteresowanie "głośną" rozmową z debilami.

    A potem wszyscy chcą mi się podlizać i myślą, że im wybaczę, że mnie obrażali i że zażegnamy spór.

    Może i zażegnamy, ale wszystko zostaje w pamięci. Ludzie, którzy raz Cię oczernili, zrobią to ponownie. Taka ich natura. I nie mówię, że jestem nieskazitelnie "czysta" w tej sprawie. Taka ludzka natura. Naturalne jest, że ludzie mają w sobie niepohamowane zło, które zawsze jakoś się z nich wydostaje.

    Najważniejsze, to zachować spokój. A przynajmniej próbować. Kiedyś któraś próba osiągnie swój cel.
    Odpowiedz

  • angela kiss
    Dodał(a):
    angela kiss  
    Ranga:
    Andzia **...  
    Data:
    Niestety, ja też przechodziłam taki okres, że cały czas się z rodziną kłóciłam. Dziś bardzo tego żałuję, bo niektórych słow się już nie cofnie. Byłam głupia, młodsza i rozwydrzona. Spokojnie, to tylko taki okres. Pamiętaj, że najpierw musisz się pogodzić z samą sobą, żeby pogodzić się z innymi.
    Odpowiedz

  • Choco.vita
    Dodał(a):
    Choco.vita  
    Ranga:
    Doświadczony ***..  
    Data:
    Też kiedyś miałam taki okres bardzo nerwowy, kłóciłam się ze wszystkimi. Ale powiedziałam sobie, że muszę przestać "po prostu czasami zamknij mordę, weź wdech i wydech i nie komentuj wszystkiego, zamknij mordę" - do tej pory w głowie czasami sobie to powtarzam Uśmiech przestałam się tak denerwować każdym głupim tekstem.
    Odpowiedz

  • Chance_
    Dodał(a):
    Chance_  
    Ranga:
    Adept **...  
    Data:
    Twoje teksty są często przesycone smutkiem i... chciałabym powiedzieć, tj. napisać cokolwiek, co mogłoby jakoś pomóc, ale chyba nie znajduję takich słów. Mam jedynie nadzieję, że już jutro "wyjdzie słońce".
    Odpowiedz


Skocz do: