22.01.2017, 16:07
Siedzę zmęczona na łóżku. Musiałam wstać o 6 żeby iść na 1,5 h na uczelnie, wykłady na 8 rano to coś cudownego.
W sobotę mam kolejny egzamin. Dzisiaj profesor stwierdził, żebyśmy wzięli sobie urlop tygodniowy żeby się pouczyć do egzaminu to zdamy, bo inaczej może być ciężko..świetny pomysł. Gdybym tylko mogła to tak bym zrobiła.
A tak to będę zakuwać po pracy, pewnie w nocy. Żyć nie umierać
Ogólnie trochę jestem przemęczona całym tygodniem. Praca, uczelnia, nauka.
Jeszcze mnie czekają 2 egzaminy, a jak na razie jestem w lesie z nauką. A materiał w cholerę ciężki.. chyba mam dość
Przeraża mnie to wszystko. Brak motywacji do nauki także ech ...
Na dodatek ciągle boli mnie głowa, wypiłam już dwie kawy a i tak jest kiepsko.. w sumie położyłabym się, ale będę mieć problem żeby zasnąć w nocy
I tak źle i tak niedobrze. Chce już być szczęśliwie po sesji, proszę
W sobotę mam kolejny egzamin. Dzisiaj profesor stwierdził, żebyśmy wzięli sobie urlop tygodniowy żeby się pouczyć do egzaminu to zdamy, bo inaczej może być ciężko..świetny pomysł. Gdybym tylko mogła to tak bym zrobiła.
A tak to będę zakuwać po pracy, pewnie w nocy. Żyć nie umierać
Ogólnie trochę jestem przemęczona całym tygodniem. Praca, uczelnia, nauka.
Jeszcze mnie czekają 2 egzaminy, a jak na razie jestem w lesie z nauką. A materiał w cholerę ciężki.. chyba mam dość
Przeraża mnie to wszystko. Brak motywacji do nauki także ech ...
Na dodatek ciągle boli mnie głowa, wypiłam już dwie kawy a i tak jest kiepsko.. w sumie położyłabym się, ale będę mieć problem żeby zasnąć w nocy
I tak źle i tak niedobrze. Chce już być szczęśliwie po sesji, proszę
U mnie z motywacją też bardzo ciężko. Jestem na 4 roku i jak mam się zabrać za naukę to cierpię : ale dobre oceny dostawać lubię