Użytkownicy przeglądający ten wpis: 1 gości
Ocena wpisu:
  • 2 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
koniec czerwca
Komentarze (łącznie 1)
  • *nie pyskuj patafianie*
    Dodał(a):
    *nie pyskuj patafianie*  
    Ranga:
    patafcio ****.  
    Data:
    30.06.2018
    10:49
    sobota 

    Mam 21 lat i musiałam się zastanowić czy czerwiec ma 30, czy może 31 dni. Dzień dobry. 
    Mogę być w sumie dumna z siebie, że wczoraj o 21 jednak zdecydowałam się usiąść do biurka i uczyć się z budo. Czwartek spędziłam bardzo beztrosko, o 18 byłam u R, i tylko dzięki temu, że nagrałam jakiegoś snapa wiem, że koniec imprezy był szybko, po 20 już nie ogarniałam, a wydawało mi się, że było po północy. Byliśmy w trójkę z jego kolegą, zrobiliśmy sobie imprezę z paleniem i piciem zbyt mocnych drinków. No.. to był mój pierwszy raz, ale nie żałuję oczywiście. Przecież postanowiłam sobie, że moja bucket list będzie bogata w najdziwniejsze rzeczy, no, także dragi mogę sobie odkreślić. Tak sobie siedzę w salonie teraz, w moim domku i myślę, że przeżyłam naprawdę fajny wieczór, oglądając Nigdy w życiu, i słuchając rano przy śniadaniu soundtrucku z tegoż filmu. Sprawiłam to jednym swipem w prawo, niecałe 3 miesiące temu. Niesamowite, prawda? 
    Wróciłam wczoraj do domu przed południem, ale przespałam cały dzień, wieczorem leżałam sobie z książką na tarasie i gapiłam się od czasu do czasu w ten piękny widok, droga wojewódzka i pędzące auta. Pomyślałam sobie, że mieszkam w przepięknym miejscu i jestem za to wdzięczna. Odpoczęłam. Wieczorem udało mi się pouczyć. Dopiero po 24 godzinach przestało mi się kręcić w głowie : )

    Obudziłam się po 10 godzinach snu. Na śniadanie poćwiczyłam jogę, teraz piję kawę i mam też ryżankę, ale jakoś nie mam chyba jednak ochoty. Dzisiaj muszę mocniej przysiąść do budo, wieczorem chyba spotkam się z Karoliną, jutro znów będę się uczyć, a wieczorem jadę do Gabi, pójdziemy razem na kolację do Veganic i na mszę do Dominikanów. Planujemy na jesień zapisać się razem do jakiejś wspólnoty, ciekawe co z tego wyjdzie. 
    Muszę zacząć oszczędzać w sumie. Mama twierdzi że nie wyżyję bez pracy, jak będę mieszkać w Krk. No, cóż. Jakoś dam radę.

    Wiem że to przypadek, nic nie warty i w sumie.. ale T wstawił zdj na ig, bo jest w Stanach u siostry, był w muzeum i wstawił zdj słoneczników Van Gogha. No.. tych samych, które zreprodukowałam i miałam na moim starym ig. Tych samych, które miałam w planie dziarać. 
    aaaaaaaa

    kurwa




    Dlaczego jestem tak nerwowa?
    Odpowiedz


Komentarze w tym wpisie
koniec czerwca - przez *nie pyskuj patafianie* - 30.06.2018, 11:06
RE: koniec czerwca - przez milowylass - 30.06.2018, 18:52

Skocz do: