BRAVO.net.pl
W głowie obrazy mam jak Waliszewska. [nie!] - Wersja do druku

+- BRAVO.net.pl (https://bravo.net.pl)
+-- Dział: Strefa ekspresji (https://bravo.net.pl/dzial-strefa-ekspresji)
+--- Dział: Blog (https://bravo.net.pl/dzial-blog)
+--- Wpis: W głowie obrazy mam jak Waliszewska. [nie!] (/temat-w-glowie-obrazy-mam-jak-waliszewska-nie)



W głowie obrazy mam jak Waliszewska. [nie!] - undoubtedly - 20.01.2018

Cześć!


Cóż, jestem po przerwie, a działo się dużo. Nawrót już taki poważniejszy, kolejne oderwanie od rzeczywistości i wreszcie powrót do leków. Można powiedzieć, że to klasyk w moim przypadku. Zawsze myślę, że poradzę sobie bez leków, że trzymam w ryzach całą sytuację. Nie, nie jestem wszechmogąca, jestem tylko człowiekiem i nie mam wpływu na pewne rzeczy. Tak nie mam wpływu na to, co odwalają Iluminaci, tak też nie mam wpływu na swoją chorobę, jeśli będę wmawiać sobie, że jestem zdrowa i ględzić o szkodliwości leków oraz czipowaniu ludzi. To było ogromnie nieodpowiedzialne i jest mi z tego powodu wstyd.

Odrzuciłam sprawę ElsaGate na rzecz zwykłego zainteresowania się uniwersum Krainy Lodu bez tworzenia dziwacznych teorii. I takie życie bez teorii spiskowych jest nawet łatwiejsze. Nie zadręczasz się, nie śnią się po nocach jakieś straszne połączenia Jokera z Elsą i Spidermanem (zasługa hydroksyzyny, że tego nie ma) i nie biegasz po internetach krzycząc o masońskim spisku.

Czekam tylko aż całkowicie zacznie działać arypiprazol i... prawdopodobnie leki już do końca życia.



RE: W głowie obrazy mam jak Waliszewska. [nie!] - LadyPropastia417 - 20.01.2018

Jak dobrze widzieć że u ciebie już lepiej, bubu! Serduszko
I jestem bardzo bardzo dumna z tej decyzji o powrocie do leków kochanie, co jak co, zdrowie trzeba cenić :3