23.07.2017, 15:52
Byłam z D. w restauracji i omawialiśmy szczegóły naszego następnego wyjazdu. W sobotę jedziemy do Cieszyna, na czeską stronę. Szczerze nie mogę się doczekać, bo to będzie mój pierwszy w życiu pobyt za granicą. Mam nadzieję, że nie złapie mnie przed tym wyjazdem pseudodepresyjny stan, bo jest tak dobrze, że aż za bardzo. Nawet dostałam fazy na uczenie się ukraińskiego. (X''"D) Planuję kupić sobie podręczniki do nauki tego języka i znać go do takiego stopnia, bym mogła zaczepiać ludzi stamtąd w Internetach. Albo może nawet na ulicy w Polsce mówić w nim, czekając na łomot w gorszych, depresyjnych dniach. Tak więc wszędzie ten język mi się przyda i nie muszę ruszać się z Polski. Chociaż baardzo bym chciała się stąd ruszyć.
{{ ale bbb się wstydzę pytać w księgarni o kursy ukraińskiego X''"DD }}
fafafafafar better run away