15.10.2018, 23:28
23:18
15.10.2018
spotkaliśmy się, z dygającym serduszkiem, no ale miał mi przecież tylko oddać portfel. Zaczęliśmy rozmawiać minutę i wyszło, że oboje jesteśmy przed obiadem. Zapytał czy idziemy razem.!!! Ja zawał. TAK. Szybka decyzja gdzie. Że zupa z dyni.
Trzęsłam się strasznie i myślę, że niestety było to odczuwalne. Usiedliśmy i w sumie od razu powiedział, że długo wczoraj rozmawiał z A. Nie wiem po co mi to mówił Zauważyłam też prawdopodobnie ślad po malince.
Ja pieprze.
Powiedzcie mi po co. To wszystko.
Rozmawialiśmy jakieś dobre 40 minut, głównie o audio i o unsound. Byłam zdenerwowana a jednocześnie podekscytowana maksymalnie.
Bo w końcu byłam z nim na obiedzie.
Rozeszliśmy się w miarę szybko. Serce na ramieniu mam nadal.
Potem spotkałam się z R i powiedziałam mu, że muszę odpocząć, w sensie, że robimy przerwę na poukładanie sobie w głowie...............................
umieram
znowu
tabula
rasa
15.10.2018
spotkaliśmy się, z dygającym serduszkiem, no ale miał mi przecież tylko oddać portfel. Zaczęliśmy rozmawiać minutę i wyszło, że oboje jesteśmy przed obiadem. Zapytał czy idziemy razem.!!! Ja zawał. TAK. Szybka decyzja gdzie. Że zupa z dyni.
Trzęsłam się strasznie i myślę, że niestety było to odczuwalne. Usiedliśmy i w sumie od razu powiedział, że długo wczoraj rozmawiał z A. Nie wiem po co mi to mówił Zauważyłam też prawdopodobnie ślad po malince.
Ja pieprze.
Powiedzcie mi po co. To wszystko.
Rozmawialiśmy jakieś dobre 40 minut, głównie o audio i o unsound. Byłam zdenerwowana a jednocześnie podekscytowana maksymalnie.
Bo w końcu byłam z nim na obiedzie.
Rozeszliśmy się w miarę szybko. Serce na ramieniu mam nadal.
Potem spotkałam się z R i powiedziałam mu, że muszę odpocząć, w sensie, że robimy przerwę na poukładanie sobie w głowie...............................
umieram
znowu
tabula
rasa
I just want to be perfect .