Użytkownicy przeglądający ten wpis: 1 gości
Ocena wpisu:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
składam się w całość
17.01.2018
22:50


Nadal jakoś tak dziwnie pisze się tą ósemkę.Szczęśliwa liczba, lo i te sprawy. Otworzę  okno i przewietrzę pokój.. jest chyba z -10, sypie śnieg, jutro ma padać cały dzień. 
Nadal w moim wnętrzu panuje panika i ogólny niepokój.. oczywiście dotyczący czegoś tak śmiesznego jak moje studia. Ponoć najprostsze, tak, wystarczy narysować, co nie.. no, no nie. Nie. Ale jest postęp, udaje się coraz częściej uspokoić i poukładać myśli. Nie wiem z czego to wynika, możliwe, że po prostu z charakteru, jestem raczej dość niedojrzała jak na te swoje prawie 21 wiosen, ale przynajmniej jestem tego świadoma i staram się z tym walczyć. Chciałabym mieć już 30 lat, mieć pracę, grunt pod nogami i własny dach nad głową. Nie mniej nie będę narzekać, bo zdaję sobie sprawę, że dwadzieścia jeden lat to może być jeden z piękniejszych okresów, chcę żeby tak było i przy tym zostańmy. Przestaję panikować, że nie zdam, zaczynam czerpać z tego, cieszyć się, że w ogóle jestem na tych studiach i.. i umieć odpoczywać, robić też inne rzeczy. 
Dzisiaj, w sumie przed chwilą spędziłam trochę czasu z mamą, przy kominku z melisą, rozmawiałyśmy o jej młodzieńczych latach, o muzyce i o kulturze wtedy. Powiedziałam jej, że podobają mi się polskie piosenki z tamtych lat i książki. Mama ma sporo książek, które czytała jak była w moim wieku. Ofc Musierowicz na pierwszym miejscu. Kiedy czytam i słucham tego co ona wtedy to.. to dziwne, ale za każdym razem mam wrażenie, jakby pojawiał się sentyment, swojego rodzaju tęsknota za CZYMŚ. Nie wiem.. tak jakbym wspominała tamte czasy, tęskniła za nimi. Mama mówi, że ma podobnie, że zawsze lubiła wracać do piosenek powojennych, że często sobie nuciła i podchodziła do nich z jakimś sentymentem. Może takie rzeczy są dziedziczne? Ktoś coś wie na ten temat? Ciekawi mnie to. Choć to dziwne i mało realistyczne, ale.. ale?
Wczoraj też gadałyśmy i nagle mama uśmiechnęła się i powiedziała, że przypomniało jej się, jak miałam miesiąc i pierwszy raz ją rozpoznałam. Że spojrzałam na nią takim rozumnym wzrokiem i się uśmiechnęłam. Eh.. :') 
po co ja o tym piszę? 

zimno już, zamknę okno.


Słucham znów pana Fostera i ludzi, czuję się jeszcze bardziej dziecinnie, dokładnie tak jak w pierwszej gimnazjum. Podstawówa. Podoba mi się. 3 łyki wody. Zaraz się położę. Produktywność niziutko. Nadal zaczyna i kończę dzień jogą. Cele są jasne i o dziwo trzymam się planu. W sumie nie, nie ma planu, po prostu zmieniłam filtr. Jest po prostu inaczej teraz. 

Nie wiem co jutro ubrać.. będzie zimno. Pouczę się, porobię projekt w przelocie. Piątek prawie wolny, potem umówiłam się z Izabelą. 
Chcemy jechać w góry leczyć smutki. Chociaż przecież nie ma smutków. 


"proszę, żyj"


zakochałam się w swojej samotności. nie potrzebuję niczego, na prawdę. jest mi dobrze z tym jak jest. nadal czuję to... że coś się zbliża. mówię jak powalona, ale na prawdę.. czuję coś. Cierpliwości. 

od tygodnia śni mi się tata. tato, serio? 

w ogóle mam jakieś powalone sny. moja mama też. ktoś mi powie o co chodzi? Niezdecydowanie///// mam nadzieję, że nic się złego nie stanie. błagam. i nie,  n i e   j e s t e m   żadnym medium ani nic. nie. no ale. ej. :c 

chce mi się tańczyć





co to za pisanie wgl. idę spac.

I just want to be perfect   .
Odpowiedz
Komentarze (łącznie 2)
  • *nie pyskuj patafianie*
    Dodał(a):
    *nie pyskuj patafianie*  
    Ranga:
    patafcio ****.  
    Data:
    Ja wiem, no ale nic nie mówi, nic nie rozumiem z tych snów. To męczy. Na szczęście dzisiaj bez szalonych snów. Uśmiech
    Odpowiedz

  • milowylass
    Dodał(a):
    milowylass  
    Ranga:
    Doświadczony ***..  
    Data:
    Mi tata mówi ze jak śnią się zmarli to to chcą nas przed czymś ostrzec i żebym słuchała co mówią... 14 razy śniła mi sie zmarła babcia a nigdy wcześniej jakoś tak nikt zmarly nie.... A w jednym z pierwszych powiedziała ze teskni za nami i będzie przychodzić... Akurat w te sny wierzę ... Po prostu ktoś czuwa nad tobą Uśmiech może chce ci podpowiedzieć coś Uśmiech
    Odpowiedz


Skocz do: