Zajrzałam, żeby sprawdzić jak tam nasza nowa strona, a tu co? Wyróżnienie. Oj, aż zakrztusiłam się kanapką, którą jadłam! Dzięki temu wróciłam na chwilę do czasów, kiedy to byłam uczennicą gimnazjum, pierwszej albo drugiej klasy i napisałam do administratora z pytaniem o zaróżowienie tego słodkiego nicku. Zgodził się, a ja nie mogłam doczekać, aż to zrobi. Kilka dni później straciłam przez głupotę, chyba propagowanie stron pornograficznych, ale tak to jest, jak masz konto na pół z durną koleżanką.  Tak czy siak dziękuję i kurczę, chciałabym, żeby nam to nowe Bravo działało!