10.12.2017, 17:14
Ogólnie jestem silna, chyba nawet bardzo silna, bo cokolwiek by się nie działo staram się dawać sobie radę, choć czasami przeżywałam prawdziwe dramaty życiowe..
jeszcze kilka miesięcy temu miałam uciążliwe myśli samobójcze, czułam się tak strasznie źle z tym wszystkim
nie widać tego ale tak jest
mam silnie obciążoną psychikę, i jednak te różne wydarzenia odcisnęły na niej jakieś piętno
czasami myślę, że powinnam przeżyć jakąś dobrą terapię, móc się oczyścić itd. poczuć się dobrze, jestem zmęczona po prostu
życie pt. praca, uczelnia i tak ciągle,
odpalam fb albo instagrama i patrzę na te wszystkie super szczęśliwe osoby, pseudo związki, fałszywych ludzi i odechciewa mi się żyć..
jaki sens ma to wszystko
wiem, że jeśli znajdę faceta niewiele to zmieni albo może zmieni wszystko.. nie chce być już sama, ale nie chce próbować być z kimkolwiek
jestem głupia, durna i mam dość
jeszcze kilka miesięcy temu miałam uciążliwe myśli samobójcze, czułam się tak strasznie źle z tym wszystkim
nie widać tego ale tak jest
mam silnie obciążoną psychikę, i jednak te różne wydarzenia odcisnęły na niej jakieś piętno
czasami myślę, że powinnam przeżyć jakąś dobrą terapię, móc się oczyścić itd. poczuć się dobrze, jestem zmęczona po prostu
życie pt. praca, uczelnia i tak ciągle,
odpalam fb albo instagrama i patrzę na te wszystkie super szczęśliwe osoby, pseudo związki, fałszywych ludzi i odechciewa mi się żyć..
jaki sens ma to wszystko
wiem, że jeśli znajdę faceta niewiele to zmieni albo może zmieni wszystko.. nie chce być już sama, ale nie chce próbować być z kimkolwiek
jestem głupia, durna i mam dość
nie łam sie jakoś to będzie