07.01.2018, 21:30
miałam takie super plany na weekend, miałam pisać pracę magisterską, bo muszę oddać część a właściwie to nic nie zrobiłam
wczoraj cały dzień przeleżałam w łóżku nie mając na nic siły, czułam się po prostu wypruta ze wszystkiego
ten optymizm też mi gdzieś zanika, czuję się coraz dziwniej ;x
nie chce być taka, chce się cieszyć życiem, być pełna energii a szczerze czuję się jakaś wycofana, mam wrażenie, że każdy działa, robi coś ze swoim życiem, a moje się gdzieś zawiesiło i nie potrafię tego odmienić
wymyśliłam, że zapiszę się do jakieś grupy, może jakieś ćwiczenia, taniec, nie wiem co mogę robić jeszcze ale nie chce żeby to wyglądało tak jak wygląda teraz, może jestem zmęczona tym wszystkim
nie wiem co mam robić i jak ruszyć z tego miejsca, w którym jestem teraz
za tydzień początek egzaminów, zaliczeń, to to już będzie 9 sesja w moim życiu ;x aż czuję się stara
a co u WAS?
wczoraj cały dzień przeleżałam w łóżku nie mając na nic siły, czułam się po prostu wypruta ze wszystkiego
ten optymizm też mi gdzieś zanika, czuję się coraz dziwniej ;x
nie chce być taka, chce się cieszyć życiem, być pełna energii a szczerze czuję się jakaś wycofana, mam wrażenie, że każdy działa, robi coś ze swoim życiem, a moje się gdzieś zawiesiło i nie potrafię tego odmienić
wymyśliłam, że zapiszę się do jakieś grupy, może jakieś ćwiczenia, taniec, nie wiem co mogę robić jeszcze ale nie chce żeby to wyglądało tak jak wygląda teraz, może jestem zmęczona tym wszystkim
nie wiem co mam robić i jak ruszyć z tego miejsca, w którym jestem teraz
za tydzień początek egzaminów, zaliczeń, to to już będzie 9 sesja w moim życiu ;x aż czuję się stara
a co u WAS?
Też bym chciała zrobić coś ze swoim życiem :V Tylko czego się tylko dotknę, zamienia się w gruzowisko. Takiego mam pecha od dwóch lat.