
02.04.2017
13:36 niedziela
Dzień dobry moi drodzy!
Dzisiaj moje urodziny. Dwudzieste. Ach.. Piękna cyfra, w końcu, może trochę żal tych nastek, ale trzeba iść do przodu, czasu nie zatrzymamy. A zresztą nie chcę zatrzymywać, wręcz przeciwnie. Niech już będzie wieczór, niech już będzie coś więcej. Siedzę i jak głupia czekam aż napisze.
wczoraj pisaliśmy do późna, niestety ciut wypiłam i zbyt odważnie mi się pisało. Eh. Rano napisał tylko z życzeniami, ale ja nie pociągnęłam tematu i od tamtej pory się niecierpliwie i nerwowo zerkam na messengera, czy nie napisał.
Jest dostępny. Napisz napisz napisz! Ja pierwsza nie chcę.
Ogólnie czuję się okej. Zmieniłam sobie pościel w pokoju, siedzę i pachnę. Nic nie robię, nie mam w sumie co. Spałam znowu nie całe 5 godzin. Niech jeszcze raz ktoś powie, że weekendy są od wysypiania się. Ja mam chyba na odwrót, w tygodniu śpię 7 minimum, w weekendy jestem zombi.
Co by tu zrobić, co by tu zmienić? Jak już mam dwadzieścia lat to może by tak zmienić coś w .. z włosami, w wyglądzie, może zaczne się inaczej ubierać? Może będę bardziej classy, poważna jak większość dziewczynek na architekturze, codziennie w marynarce i z diamentowym zegarkiem.. eh,. ;________; może przeciwnie? Może zacznę z powrotem nosić plecak? Może powinnam schudnąć? Zdecydowanie.
yey..
tak ciepło i przyjemnie.
niech mnie ktoś zabierze na spacer.. (rozmarzona)
buziak
13:36 niedziela
Dzień dobry moi drodzy!
Dzisiaj moje urodziny. Dwudzieste. Ach.. Piękna cyfra, w końcu, może trochę żal tych nastek, ale trzeba iść do przodu, czasu nie zatrzymamy. A zresztą nie chcę zatrzymywać, wręcz przeciwnie. Niech już będzie wieczór, niech już będzie coś więcej. Siedzę i jak głupia czekam aż napisze.

Jest dostępny. Napisz napisz napisz! Ja pierwsza nie chcę.

Ogólnie czuję się okej. Zmieniłam sobie pościel w pokoju, siedzę i pachnę. Nic nie robię, nie mam w sumie co. Spałam znowu nie całe 5 godzin. Niech jeszcze raz ktoś powie, że weekendy są od wysypiania się. Ja mam chyba na odwrót, w tygodniu śpię 7 minimum, w weekendy jestem zombi.
Co by tu zrobić, co by tu zmienić? Jak już mam dwadzieścia lat to może by tak zmienić coś w .. z włosami, w wyglądzie, może zaczne się inaczej ubierać? Może będę bardziej classy, poważna jak większość dziewczynek na architekturze, codziennie w marynarce i z diamentowym zegarkiem.. eh,. ;________; może przeciwnie? Może zacznę z powrotem nosić plecak? Może powinnam schudnąć? Zdecydowanie.
yey..
tak ciepło i przyjemnie.
niech mnie ktoś zabierze na spacer.. (rozmarzona)
buziak
I just want to be perfect .