19.11.2017, 12:50
19 11
11 41
Haha.. o zgrozo. Nie powinnam tutaj pewnie wgl pisać. Nieważne. Cholera... rzygać mi się chce. Co mi jest? Co mi jest? Było przecież ok. Obudziłam się dzisiaj po prostu ze łzami w oczach. I nie mogłam się uspokoić. Po cholerę wracał? Dla żartów? Zero odzewu od środy:') A nie, w sumie to od poniedziałku. Miał być martwy. Więc tak mogło zostać. I po chuj to wszystko?
Ja sie sama powinnam zastanowić o chuj mi chodzi. Odcięłam się, goiłam się. Nawet ładnie. Potem wpadłam na pomysł, że chcę się przyjaźnić. I potem on się odezwał. No i wszystko mi się spierdoliło, cały plan. Nie mam siły, wiecie..
Fenomen, Boże, jak mogłam być taka zaślepiona? Albo jak mogę być taka zaślepiona teraz? Bo już nie wiem. Nie umiem odróżnić kiedy zachowuję się racjonalnie a kiedy nie. Chyba cały czas jest źle.
n i e d o b r z e
chciałam do niego napisać, pogadać, ale przecież zwłoki nie mówią
muszę sobie to napisać na czerwono gdzieś, bo non stop zapominam.
11 41
Haha.. o zgrozo. Nie powinnam tutaj pewnie wgl pisać. Nieważne. Cholera... rzygać mi się chce. Co mi jest? Co mi jest? Było przecież ok. Obudziłam się dzisiaj po prostu ze łzami w oczach. I nie mogłam się uspokoić. Po cholerę wracał? Dla żartów? Zero odzewu od środy:') A nie, w sumie to od poniedziałku. Miał być martwy. Więc tak mogło zostać. I po chuj to wszystko?
Ja sie sama powinnam zastanowić o chuj mi chodzi. Odcięłam się, goiłam się. Nawet ładnie. Potem wpadłam na pomysł, że chcę się przyjaźnić. I potem on się odezwał. No i wszystko mi się spierdoliło, cały plan. Nie mam siły, wiecie..
Fenomen, Boże, jak mogłam być taka zaślepiona? Albo jak mogę być taka zaślepiona teraz? Bo już nie wiem. Nie umiem odróżnić kiedy zachowuję się racjonalnie a kiedy nie. Chyba cały czas jest źle.
n i e d o b r z e
chciałam do niego napisać, pogadać, ale przecież zwłoki nie mówią
muszę sobie to napisać na czerwono gdzieś, bo non stop zapominam.
I just want to be perfect .