Użytkownicy przeglądający ten wpis: 1 gości
Ocena wpisu:
  • 2 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
go go go.
rok temu o tej porze byłam w drodze na bal sylwestrowy, tzn. szykowałam się na niego, pamiętam tą radość, szczęście jaka byłam pełna pozytywnych emocji, a teraz .. pierwszy raz od kilku lat spędzam ten dzień sama, no i w sumie jest mi trochę smutno bo chętnie bym się pobawiła i w  ogóle ale, wiem, że to głupie, ale stwierdziłam, że jak mam iść sama bez faceta to nie idę ;x

kurde, kolejny rok za mną, a ja nie potrafię powiedzieć czy był dobry czy nie.. na pewno nie był taki jakbym chciała ;x
chciałabym inaczej żyć po prostu 
wiem, bezsensu paplam
i mniej narzekać, cieszyć się tym co mam i być szczęśliwa, starać się odnajdywać w każdej najmniejszej chwili szczęście

i nie będę pieprzyć o facetach, bo moje randki i znajomości z chłopakami w tym roku to dramat, albo ja mam w sobie coś z dramatu, już sama nie wiem, to złe fatum powinno się skończyć

mam wiele cichych planów i nadziei, najważniejsze żeby było dobrze  i po mojej myśli
a WAM wszystkim życzę tego, abyście byli po prostu szczęśliwi i cieszyli się małymi chwilami Serduszko
Odpowiedz
Komentarze (łącznie 2)
  • *nie pyskuj patafianie*
    Dodał(a):
    *nie pyskuj patafianie*  
    Ranga:
    patafcio ****.  
    Data:
    a ja życzę ci, żebyś nie patrzyła na swoje życie takim srogim okiem, może to co się działo akurat miało jakieś znaczenie, ponoć wszystko jest po COŚ. wierzę, że w 2018 dowiesz się po co.. Wink
    Odpowiedz

  • taka monika
    Dodał(a):
    taka monika  
    Ranga:
    Adept **...  
    Data:
    nie musisz już odpowiadać na pytanie Wink
    ja też sama ale u mnie to nic nowego, trudno i tak nie rozumiem tego szału na sylwestra, niby co to za święto, że rok się kończy, to wszystko jest przecież umowne, do tego większość nie jest zadowolona z minionego roku i te postanowienia które realizuje się przez jakieś 2 tygodnie, każdy dzień to przecież szansa na zmianę
    Odpowiedz


Skocz do: