Użytkownicy przeglądający ten wpis: 1 gości
Ocena wpisu:
  • 2 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
2018
1.01.2018
19:08


Dobry wieczór. 
...eh, nie wiem sama od czego zacząć. Leżę na łóżku, obok na stoliku resztka czerwonego wina z wczoraj. Dopijam. Uhh.. tak bardzo nie mam siły dzisiaj. Wczorajszy wieczór uważam za jak najbardziej udany, miałam dobry humor przez cały czas, nawet udało mi się poszaleć wśród lampek, serpentyn i neonów w moim własnym pokoju. I na balkonie. Przed północą poszliśmy na ulicę na której jest piękny widok na całą okolicę. I rzeczywiście widok był niesamowity, było przepięknie. :') Wszystko udokumentowałam, zdjęcia, filmiki, musiałam. Poszłam spać dość wcześnie, tzn po 1 chyba, miałam znowu długie i okropnie pokręcone sny. Nawet na chwilkę pojawił się on w tym śnie. Pomagał mi rysować mój dom, a konkretnie szrafował podjazd. Zrobił to technicznie dobrze, ładnie, estetycznie wycieniował ołówkiem, ale kompletnie odbiegało to od mojego stylu, resztę domu narysowałam długopisem. Eh.. kto mi powie co znaczy ten sen? tzn nie musicie, ja wiem. W ogóle w tle domu było widać sad i mojego brata który gra tam z tatą w piłkę. heh. Mózgu... 
Cały dzień ultra leniwie, byłam w kościele, poćwiczyłam jogę też.. jest dobrze. Wiem, że wszystko idzie w dobrym kierunku, ale nie mogę oszukiwać. Przyznaję się, po tym jak zobaczyłam jej zdjęcie na story, z nim wtulonym w jej buzię. Zabolało, oczywiście. Przyznaję się, jeszcze nie wyleczyłam się do końca. ALE. Nie chcę już w tym tkwić. Wiem, że nic nie dzieje się przypadkiem, wiem, że nie mogłabym z nim być, że to nie jest chłopak dla mnie. Wiem. Żal mi po prostu... ale .. muszę się skupić na jasnym celu. Muszę się podnieść i rozkwitnąć. Pokażę mu. Chcę żeby pożałował, cholernie tego chcę. Muszę być silna. 
Co dla mnie masz, 2018? jestem ciekawa bardzo, głodna wrażeń nadal. Wiem, ze muszę być odważna, ryzykować. Gdybym w ciągu 2017 nie zmieniała się, tylko pozostała taka, jaka byłam pierwszego stycznia rok temu, to.. oh, nie stało by się nic. A ja byłabym nieszczęśliwa. Zmiany. Muszę zaryzykować. 
Myśl o tatuażu mi nie daje spać. Czuję go już na sobie. Czuję, ze muszę go zrobić. Czuję, że go zrobię. 

Jutro czeka mnie kupa roboty, bo dziś ofc nic nie robię :Uśmiech


zrobię to, cholera, tak. Blush

I just want to be perfect   .
Odpowiedz
Komentarze (łącznie 5)
  • *nie pyskuj patafianie*
    Dodał(a):
    *nie pyskuj patafianie*  
    Ranga:
    patafcio ****.  
    Data:
    najgorzej jak sobie zdajemy z tego sprawe ale nadal w to brniemy. z tym internetem.
    Odpowiedz

  • Rose_Belle
    Dodał(a):
    Rose_Belle  
    Ranga:
    terencjo ***..  
    Data:
    Też mam porypane sny. Mnie akurat często śni się mój stary dom. W aktualnym stanie, zawalony czy też wyremontowany. Zawsze jestem po nim jakaś dzika, bo kocham ten dom. Wyniosłam z niego najlepsze wspomnienia z dzieciństwa.
    Kutfa, to my jedziemy na tym samym wózku! :V Mój idol też dodał straszne story, na którym na imprezie sylwestrowej całuje swoją koleżankę ze studiów, w skroń. Tak niby przyjacielsko, bo oboje mają status "wolny/a" na fb.
    Masakra. Te story i internety wyżerają mózg.
    Odpowiedz

  • milowylass
    Dodał(a):
    milowylass  
    Ranga:
    Doświadczony ***..  
    Data:
    tak ! dokładnie tak zrób ! i ten tatuaż ! iiii pokaż mu ! i sobie przede wszystkim ! tak bardzo trzymam kciuki Uśmiech
    niedługo wszystko będzie tak jak trzeba Uśmiech kiedyś przerośnie go to i to ty będziesz dumnie patrzeć na niego z góry !
    Odpowiedz

  • *nie pyskuj patafianie*
    Dodał(a):
    *nie pyskuj patafianie*  
    Ranga:
    patafcio ****.  
    Data:
    hahaha, to sobie też zapisze i powiesze nad biurkiem. ;>
    Odpowiedz

  • laboleth.
    Dodał(a):
    laboleth.  
    Ranga:
    Doświadczony ***..  
    Data:
    jest masa fajnych, super facetów, o których nie mamy pojęcia i tego się trzeba trzymać Uśmiech
    Odpowiedz


Skocz do: