Mało kto mnie tu będzie kojarzył. Ale nick nadal ten sam. Nie potrafiłabym się z nim rozstać. Figuruje już niemal wszędzie, gdzie się rejestruję, chyba że jest zajęty, to wtedy zaczynam się irytować, że ktoś mnie uprzedził.
Co by tu napisać?
Marzy mi się wrócić do tego, co dawniej pisałam, czyli opowiadań. Jakby nie było to właśnie bravo.pl zachęciło mnie do dzielenia się swoimi wymyślonymi bzdetami. Były dziwnie ciepło przyjmowane, ale chyba dlatego, że wszyscy wiedzieli, że jak dziecko ma marzenia to może by je wspierać, a nie niszczyć na "dzień dobry".
Nie będę się raczej rozpisywać, co u mnie, bo szczególnego pamiętnika nie chcę tu prowadzić z prostej przyczyny - nie umiem się dzielić przemyśleniami z życia, bo mi to nigdy nie wychodzi i zaczynam wszystko za bardzo koloryzować albo wręcz zatapiać w czerni lub bieli.
No co by tu jeszcze...
Cieszę się, naprawdę się cieszę, że "nasze" bravo pozostanie. Choć nie do końca identyczne, to intencja pozostanie taka sama (oczywiście, jeśli się o to postaramy).
Chciałabym móc wpadać tutaj codziennie. Naprawdę. Nie potrafię zapomnieć, ile frajdy dawało mi dzielenie się z innymi sobą, pomaganie, doradzanie... Jej... Nie da się cofnąć czasu, ale to naprawdę świetne chwile były.
Oh, zbiera mi się na wspominki...
Jak by tu z tego wybrnąć...?
Ktoś też coś pisze? Chciałby się podzielić? Kontynuować hobby?
Przyznam szczerze, że od dawna niczego nie napisałam. Próbowałam, ale kicha. Wspomoże mnie ktoś? Ma ktoś coś, co mogłabym przeczytać, żeby nabrać ochoty lub "kopa" do napisania swoich planowanych opowiadań? 

GeminiGirl...; )


Opowiadania piszę, aczkolwiek nigdy nie bawiłam się w to na Bravo, zawsze piszę je na Wattpadzie i po paru dniach pisania sobie odpuszczam, usuwam i zaczynam kolejne. Strona wielorozdziałowe opowiadania nazywa już książkami, jednak wiem dobrze, że moje pisanie nawet koło książki nie stało.
Nowa strona ogólnie mi się podoba, bo jest prosta, i trochę przypomina stare bravo. Wiadomo- to nie to samo, ale
widze ze coraz więcej ludzi się rozkręca
Gdy było bravo.pl to człowiek się nie nudził, bo zawsze miał z kims kontakt, miał co czytać komentować itd.
A teraz tylko scrolluje fb
Kojarzę Cię, a głównie zapadło mi w pamięć to, że publikowałaś na bravo swoje opowiadania ^^ Też publikowałam swoją "Rose Belle" i "Anioła Ciemności" na bravo. Bardzo za tym tęsknię
Najbardziej wkurzały mnie jednak osoby, które pisały, że publikują na bravo swoją książkę, a ich tekst koło książki nie leżał XD Nie chcę tu nic mówić złego, bo też nie jestem idealna, ale u niektórych błąd sypał się za błędem i ciężko było nazwać to książką
Z czasem stwierdziłam, że też nie umiem pisać pamiętnika, takiego z prawdziwego zdarzenia XD