Użytkownicy przeglądający ten wpis: 1 gości
Ocena wpisu:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
dziękuję, postoję.
27 11 2017
14:46

poniedziałek

O, a ja już w domu. Już nawet pojedzona, nawet mięta już zaparzona. A na obiad kasza z brokułem ugotowanym i sosem czosnkowym co sama zrobiłam. Aaaaale się najadłam. mm.. Miętka uratuje. Dziś dzień zaczęłam wcześnie, ale w sumie lubię poniedziałki. Miałam tylko projektowanie, a właściwie było omówienie naszych prac. Moja nie zawisła, ale pani powiedziała, że po prostu mieli dylemat między moją, a inną o podobnym charakterze, a że moja już wisiała ostatnio to dali teraz inną. No i w porządku. Powiedziała, że jest okej, że jej się podoba, że coś i coś zmienię, ale wiem jak i myślę, że będzie dobrze. 
Czuję, że jestem powołana i jest to najwspanialsze uczucie jakiego ostatnio doświadczyłam. No, na równi ze zjedzeniem tej kaszy z brokułem i wypiciem miętki. Blush 
Mam nadzieję, że to uczucie nie minie. Czytam teraz filozoficzną książkę o.. no ogólnie o tworzeniu, projektowaniu, o kreowaniu, wyobraźni itd. O umysłach ludzi tworzących. I czuję to. Że to jest to. Czuję że jestem tam gdzie powinnam i że urodziłam się, żeby tu być. I wszystko co mnie spotkało od dzieciństwa miało na prawdę ogromny wpływ na to co ze mnie wypływa. Bo ponoć artyści nie wymyślają niczego analitycznie, nie myślą jak matematycy nad swoją pracą, ale wylewają z siebie pomysł. I składa się na to wylewanie wszystko. To gdzie się wychowaliśmy i to jakie książki czytano nam na dobranoc. I to, że jestem "zahukana" przez najbliższych, że się boję. Też. 

Bo boję się. Tylko nie umiem się do tego przyznać, milczę o tym. 




Wczoraj napisał mi, że poleca "Kobietę z wydm". Chodzi o muzykę. No.. przecież już od dawna wiem, że tego słucha. Ona wczoraj wstawiła filmik na snapie z jedną z piosenek. Odpisałam, że "może posłucham jak nie zapomnę", choć jak mam zapomnieć 

i słucham teraz i straszne to jest. i rzygać mi się chce tak bardzo tym, że mi się podoba i że w sumie czuje jakby śpiewane było o mnie. 

to o mnie. "amnezja" na przykład. 


ta muzyka mnie przyprasowuje do ziemi właśnie, chyba troche rozdrapuje sobie strupy.. ;___;




zmęczenie. sporo pracy. popracuję, naprawię, jutro będzie pięknie, dzisiaj też przecież jest. eeeeej, ogarnij się. :c 
:<  \

:<<<<


_________________________
wysłałam mu snapa z moim obiadem, na wierzchu był brokuł.
od niego snap z brokułem w ręce i "przypadek?"

I just want to be perfect   .
Odpowiedz
Komentarze (łącznie 2)

Skocz do: