09.12.2016, 23:13
Lubię raz na jakiś czas odświeżyć sobie Hipertrofię.
Jako jeden z niewielu albumów potrafi u mnie wywołać ciarki, szczególnie druga część otwierana Ekhartem.
Całość to piękna opowieść o życiu, drodze;
CD2 głównie już o przemijaniu i schyłku.
Pamiętam, że mój pierwszy kontakt z tym tytułem mocno targnął emocjami,
spocił oczy i dał dużo do zrozumienia.
Pozamieniał perspektywy.
Potasował priorytety.
/Później, przeczuwam to podskórnie
Wszystko nagle utnie się, przemieli na proch
Jeszcze pocieszam się, że jestem
Rozkoszne czując dreszcze od nadmiaru i żądz.
spocił oczy i dał dużo do zrozumienia.
Pozamieniał perspektywy.
Potasował priorytety.
/Później, przeczuwam to podskórnie
Wszystko nagle utnie się, przemieli na proch
Jeszcze pocieszam się, że jestem
Rozkoszne czując dreszcze od nadmiaru i żądz.
_________________
Dziś dzień wspomnień.
Postanowiłam poczuć się jak w gimnazjum, wróciło bravo to i wróciła muza z tamtych lat.
Postanowiłam poczuć się jak w gimnazjum, wróciło bravo to i wróciła muza z tamtych lat.
LOVE COMA
Wszystko się zmieniło.
Czy na lepsze?
Czy na lepsze?
Ludziska, kto jest nowy a kto z BRAVO?
Kto mnie pamięta niech się przypomina i opowiada co u niego 'po latach'.
KOCHAM WAS!
KOCHAM WAS!
Pewnie tym, że 'haters gonna hate'. Ale pozmianiało się, już nie hejtuje. xd
raz coś na mnie powiedziałaś, a ja tak się załamałam, że chciałam usunąć konto. mamo, kiedy to było?
Ogromnie się cieszę, że jest miejsce, gdzie możemy dalej pisać. Nie będzie tak samo, ale może będzie lepiej...? Któż to wie :)
Miłego wieczoru :)
Jej, ale mam frajdę też dziś z tej strony
Przypomniałam sobie, jak to było fajnie pisać.