21.12.2016, 22:16
CZEŚĆ
Ten śnieżek tutaj jest rozczulający.
Prawie że przypomniało mi się jak 4 lata temu dokładnie 21 grudnia (o matko... na prawdę minęły 4 lata?)
Wieczorem siedziałam w jadalni z playlistą ze świątecznymi zagranicznymi piosenkami,
i czekałam aż upieką się pierniczki.
Robiłam je na wigilię klasową..
To wspomnienie jest strasznie proste i infantylne, ale po prostu mnie rozczula.
Lubię tą datę
21 grudnia
I nie drążmy dlaczego.
Dzisiaj nie było jakoś nastrojowo, ani przyjemnie. Calutki dzień na uczelni.
Nie zdałam ważnego egzaminu z budownictwa z fundamentów (50% ludzi razem ze mną)
I ogólnie jakoś tak.. ciężko.
Za to teraz mam lepszy humor, bo M powiedział, że jutro pojedziemy razem autem do Krakowa
i nie będę musiała się męczyć w busie. Uff..
Chciałabym, żeby ten jutrzejszy dzień był miły.
W sumie to tak się zapowiada. Mam tylko jeden wykładzik z projektowania o 8:15, a potem muszę jechać do galerii pokupować jeszcze coś na gwiazdkę. W sumie to coś dla mnie, bo mama nie miała czasu ani pomysłu, więc mogę sobie sama coś kupić. Jak fajnie. Gorzej, że nie mam pomysłu co. Może jakiś fajny krem do rąk? Może jakąś bluzkę? Nie.. nie wiem.
Potem mam jechać z mamą na ostatnie zakupy, a wieczorem przychodzi mój kuzyn, któremu daję korki z angielskiego. Spoko.
Tęsknię za wigiliami klasowymi, wiecie? Ale nie za licealnymi tylko właśnie za tymi z ludźmi z gimnazjum.
21.12.2012
hm.. rozpisałam się pierwszy raz od dawna. Wiecie co, fajnie was widzieć. Fajnie wiedzieć, że ktoś o mnie pamięta, kojarzy mój nick..
LUBIE TO BRAVO
miłego
I just want to be perfect .
Mnie w gimnazjum ominela jedna wigilia klasowa, bo szlam na pogrzeb pra babci, wiec mam niezbyt ciekawe wspomnienia, w ogole jakos nigdy nie lubilam wigilii klasowych.
Ja tesknie za ludzmi z liceum, nie za wigiliami
* sorry, cos wdusilam na klawiaturze i nie mam polskich znakow XD