18.11.2017, 16:25
18 listopada 17
15:14
Hej.
tak, uśmiech. Ojej.. nie wiem od czego zacząć. Jest po prostu słońce. Jest po prostu dobrze. Jest dobrze, w końcu. Oddycham i już się nie duszę. Rozpędzam się.. z tym.. odcinaniem sznurków. A na tych sznurkach było wszystko co złe, a ja wlokłam to za sobą cały czas. Tych wszystkich wstrętnych ludzi, to przede wszystkim. Boże.. na prawdę jak ja mogłam? I wiecie, nagle pojawiło się więcej przyjaciół. Ludzie, którzy kiedyś dawno byli ze mną, ale zniknęli.. po prostu jeden za drugim wracają do mnie. Umówiłam się z taką dziewczyną z liceum, w sumie to ostatnio na tej imprezie już gadałyśmy sporo, powiedziała, że bardzo chce się ze mną umówić, że jest chłonna mnie i mojego życia.. a najlepsze, że w liceum nie gadałyśmy szczególnie dużo. A to wspaniała dziewczyna jest. I chcę z nią iść. Chcę. A do tej pory chodziłam z przymusu, z ludźmi którzy stawali na mojej drodze, i nie ważne czy pasowali do mnie czy nie. teraz się zastanawiam nad tym dokładniej. I jak nie pasują, to odcinam się. Oj odcinam.
Nagle jestem sobą. Zaprzyjaźniłam się bardzo mocno. Lubię siebie. W końcu. Lubię iść sama usiąść, sama poczytać w bibliotece. Iść sama zjeść coś.
odcięłam i nie boję się iść bez niczego
otaczam się tylko tym co dobre, doszłam też do wniosku, że to co złe wypiorę, poukładam, schowam w szafie na dnie, nie chcę mieć złych wspomnień, nie chcę też żeby istnieli ludzie źli, nie chcę mieć wrogów. poprzepraszam. powybaczam. zrozumiem. ludzie popełniają błędy i robią głupoty i świństwa. i dobrze. sinusoida, raz jest źle raz dobrze, i tak ma być.
Dzisiaj polecam Ralpha Kamińskiego, oglądajcie teledyski, tworzą całą historię.
buziaki
15:14
Hej.

tak, uśmiech. Ojej.. nie wiem od czego zacząć. Jest po prostu słońce. Jest po prostu dobrze. Jest dobrze, w końcu. Oddycham i już się nie duszę. Rozpędzam się.. z tym.. odcinaniem sznurków. A na tych sznurkach było wszystko co złe, a ja wlokłam to za sobą cały czas. Tych wszystkich wstrętnych ludzi, to przede wszystkim. Boże.. na prawdę jak ja mogłam? I wiecie, nagle pojawiło się więcej przyjaciół. Ludzie, którzy kiedyś dawno byli ze mną, ale zniknęli.. po prostu jeden za drugim wracają do mnie. Umówiłam się z taką dziewczyną z liceum, w sumie to ostatnio na tej imprezie już gadałyśmy sporo, powiedziała, że bardzo chce się ze mną umówić, że jest chłonna mnie i mojego życia.. a najlepsze, że w liceum nie gadałyśmy szczególnie dużo. A to wspaniała dziewczyna jest. I chcę z nią iść. Chcę. A do tej pory chodziłam z przymusu, z ludźmi którzy stawali na mojej drodze, i nie ważne czy pasowali do mnie czy nie. teraz się zastanawiam nad tym dokładniej. I jak nie pasują, to odcinam się. Oj odcinam.
Nagle jestem sobą. Zaprzyjaźniłam się bardzo mocno. Lubię siebie. W końcu. Lubię iść sama usiąść, sama poczytać w bibliotece. Iść sama zjeść coś.
odcięłam i nie boję się iść bez niczego
otaczam się tylko tym co dobre, doszłam też do wniosku, że to co złe wypiorę, poukładam, schowam w szafie na dnie, nie chcę mieć złych wspomnień, nie chcę też żeby istnieli ludzie źli, nie chcę mieć wrogów. poprzepraszam. powybaczam. zrozumiem. ludzie popełniają błędy i robią głupoty i świństwa. i dobrze. sinusoida, raz jest źle raz dobrze, i tak ma być.
Dzisiaj polecam Ralpha Kamińskiego, oglądajcie teledyski, tworzą całą historię.
buziaki
I just want to be perfect .