Użytkownicy przeglądający ten wpis: 1 gości
Ocena wpisu:
  • 2 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
dobrze
31. 10.2017
21:38

wtorek

między mną a klawiaturą leży kot. patrze w ekran jak pisze, strasznie to zabawne i słodkie. 
Dobry wieczór. Chciałam się przywitać, trochę mnie nie było, w sensie mnie, mnie, tej mojej prawdziwej mnie. Nie pytajcie jak to się stało, bo ja sama nie wiem. O co chodzi? Tak dużo się zmienia u mnie ostatnio, ten rok bije na łeb wszystkie poprzednie razem wzięte. Teraz czuję, jakbym przegapiła coś. Tak mniej więcej od 2013 nie było mnie. Nie wiem gdzie byłam. Był ktoś inny, właściwie to nie narzekam, tylko jak zawsze staram się wziąć z tego jakąś lekcję. Ale teraz czuję, że wróciłam. I dobrze się czuję. I nawet polubiłam moje krótkie włosy.. nie wierzę. Ale i tak mam zamiar je zapuścić. 
 Śniło mi się dzisiaj, że mama zrobiła mi dwa tatuaże. Coraz bardziej o tym myślę. Pamiętam w jakim były miejscu i jak wyglądały, może by tak ziścić ten sen? Może zacznę składać na to w końcu. Po drodze planuję kupić materac i w końcu się zacząć wysypiać i pozbyć się tej starej wersalki. Mój pokój też ewoluuje pięknie, dzisiaj wniosłam kolejną roślinkę, a na ścianie przykleiłam ulotkę z kina z 'Lala land', God, najpiękniejszy film jaki widziałam, do tej pory oglądam fragmenty na yt i nie mogę przestać się zachwycać. 
Ojej, czuję się jakbym... jakbym weszła do jeziora i zmyła z siebie coś. Czuję się oczyszczona. Nie wiem jak to opisać.. czuję się jakbym pozbyła się czegoś okropnego. Czuję jakbym siedziała przed czystym płótnem. I już trochę umiała malować. 
Zaczęłam się bardziej interesować księżycem i jego fazami, pewnie to zabawne, ale mam wrażenie, że po prostu niektóre osoby są powiązane z naturą, z gwiazdami, z porami roku, z przypływami i odpływami, a ja jestem jedną z nich. Czuję związek z ziemią. I czuję teraz swego rodzaju harmonię, po prostu poddałam się, wycofałam się z jakiejś bitwy i pozwalam sobie płynąć swobodnie tam gdzie mnie niesie ta woda. W końcu jest dobrze. 
Dopijam senne zioła, koniec październiku, koniec. Dobranoc. Mam nadzieję, że listopad nie będzie już taki gwałtowny. Że będę lepiej spać i mądrze jeść. Strasznie się wyniszczyłam, ale pewnie była to po prostu kolejna lekcja. 
Kot zaczął chrapać. 


Idę spać. Śpijcie ładnie.

I just want to be perfect   .
Odpowiedz
Komentarze (łącznie 1)

Skocz do: