Użytkownicy przeglądający ten wpis: 1 gości
Ocena wpisu:
  • 3 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Choco.vita
Wink 
Dzisiaj mi jakoś lepiej, ale do końca dnia zostało jeszcze kilka godzin.
Mam nadzieję, że nie będę się złościć, płakać i smucić.
Serduszko Serduszko Serduszko
Dzisiaj rozciągałam się, stwierdziłam, że może to lepszy sposób niż żebym ćwiczyła intensywnie skoro mam astmę.
Bieganie nie jest dla mnie, chociaż bardzo bym chciała.
Znalazłam jakąś jogę rozciągającą do szpagatu i myślę, że najpierw w taki sposób poćwiczę.
Dopiero dzisiaj dowiedziałam się jakim jestem nierozciągniętym kołkiem, naprawdę tragedia.

Wczoraj mi się udało! W końcu los się do mnie uśmiechnął!
Dziękuje tym osobą, które trzymały za mnie kciuki  Serduszko 
Udało się! Hahahaha, ale się ciesze Uśmiech
***
Teraz po prostu odpoczywam sobie, rozmyślam, oglądam yt.
Może znacie jakieś banalne komedie romantyczne?
Obejrzałabym sobie właśnie coś takiego.

Pozdrawiam Uśmiech

[Obrazek: giphy.gif]
Odpowiedz
Komentarze (łącznie 6)
  • GeminiGirl
    Dodał(a):
    GeminiGirl  
    Ranga:
    Korektor ***..  
    Data:
    Ktoś mi kiedyś napomknął, że astmatycy powinni powiększać objętość płuc, więc bieganie długotrwałe na start to faktycznie głupi pomysł, ale krótkie odcinki na przemian ze spacerami, to dobra rzecz na początek. Z czasem powinno być coraz łatwiej obierać dłuższe trasy. Uśmiech
    Odpowiedz

  • Choco.vita
    Dodał(a):
    Choco.vita  
    Ranga:
    Doświadczony ***..  
    Data:
    Tak, właśnie ostatnio trafiłam na jakąś nową wersję Ani, stwierdziłam, że obejrzę i wyłączyłam ją chyba po 15min, nie dało się oglądać. Nie dość, że ta Ania była jakaś taka... opryskliwa, ten jej ton jak mówiła... tragedia jakaś i Mateusz, który w oryginalnej wersji zachowywał się jak dzikus i przecież był wstydliwy i niezbyt kontaktowy... a tam był... eeee... zbyt odważny. Jednym słowem - masakra.
    Odpowiedz

  • suffering
    Dodał(a):
    suffering  
    Ranga:
    Adept **...  
    Data:
    Ja też uwielbiam Anię, już wcześniej miałam Ci napisać, że kocham Twój avatar. Uśmiech Widziałam fragment jakiejś nowszej wersji, gdzie Gilbert wygląda jak jakiś chudziutki dzieciuch, tego się oglądać nie dało Niezdecydowanie Te nowsze wersje "Ani z Zielonego Wzgórza" mogą się schować, nikt nie pobije Megan Follows i Jonathana Crombie Serduszko
    Odpowiedz

  • Choco.vita
    Dodał(a):
    Choco.vita  
    Ranga:
    Doświadczony ***..  
    Data:
    Naprawdę?! Ja mogę ten film oglądać codziennie i nigdy mi się nie znudzi Uśmiech z książką mam to samo Uśmiech
    Odpowiedz

  • angela kiss
    Dodał(a):
    angela kiss  
    Ranga:
    Andzia **...  
    Data:
    Boze, jak ja kocham Twój avatar, kocham Anie i Zielone wzgórze. Cały ten świat Ani jest piękny Serduszko
    Odpowiedz

  • suffering
    Dodał(a):
    suffering  
    Ranga:
    Adept **...  
    Data:
    Ja doskonale wiem, że jestem nierozciągniętym kołkiem, do dziś nie potrafię nawet dotknąć palcami podłogi bez uginania nóg w kolanach. Moja mama to potrafi, a ja nie. Trochę wstyd. Niestety nie lubię sportu, chociaż ostatnio zaczęłam myśleć o tym, żeby chociaż zacząć jakieś ćwiczenia z Natalią Gacką czy kimkolwiek. Trzeba się trochę poruszać... Jeśli chodzi o takie głupkowate filmy, niewymagające myślenia, to lubię "Brzydka prawda". I "Dziś 13, jutro 30" Uśmiech
    Odpowiedz


Skocz do: