13.01.2017, 15:05
(Edytowany 13.01.2017, 15:09 przez angela kiss.)
Witam Młodzieży Droga
Matko święta, czuję się jak nowo narodzona. Jakoś na początku tygodnia skończyły mi się leki, mocne leki.
Gdy się je nagle przestanie brać, ukazuje się tzw zespół odstawienny.
Myślałam, że ocipieję.
Potworne zawroty głowy przez 3 doby, wymioty, płacz, niepokój, wszystko mnie wytrącało z równowagi,
obraz jak po ziele, i telepawka. Na szczęście od wczoraj już mam leki i jest jak dawniej.
Wstałam gdzieś po 9, zadzwonił do mnie jakiś facet z urzędu pracy, żebym przyszła, bo chcą mnie wypisać
z ubezpieczenia. Nie przyszłam na termin w ubiegłbym miesiącu, bo zgubiłam kartkę z terminem i
całkiem o tym zapomniałam. Gość okazał się miły, wyznaczył termin na za miesiąc, i na szczęście udało
mi się utrzymać ubezpieczenie.
Jutro jadę na pierwsze szkolenie z psem.
Ogólnie to jest taka grupa poszukiwawcza z psami, gdzie sie je szkoli na ratowników.
Zdarza sie ze ktos zaginie i wzywają na alarm, żeby przyjechać,
i ludzie dzielą sie na grupy, idą po danym sektorze z gps i szukają człowieka.
Nie wiem jak moja sunia sobie poradzi, ale bardzo szybko się uczy i nie boi się ludzi,
a to ważne cechy psa ratownika.
Będę robiła za improwizatora, czając się w krzakach, chodząc po lesie, leżeć na śniegu,
udając martwą itd. tak żeby szkolone psy mnie znalazły i dały znak.
Normalnie takie szkolenie kosztuje 600 zł mies, ale jakiś gość z Krk założył
grupę ochotników, ja dowiedziałam się o tym nie dawno, i chcę spróbować.
Muszę ubrać sobie kombinezon zimowy na taką przygodę xD
Odkryłam nowy zespół. Balsam na moją duszę. Tak pięknie mnie wycisza i relaksuje.
Polecam
ALCEST
Odkryłam nowy zespół. Balsam na moją duszę. Tak pięknie mnie wycisza i relaksuje.
Polecam
ALCEST
Całe szczęście. Ubezpieczenie jest najważniejsze.
Powodzenia z kejtrem