Użytkownicy przeglądający ten wpis: 1 gości
Ocena wpisu:
  • 2 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
and I
5 czerwca 2018
21:08
Dzień dobry. A raczej dobry wieczór w sumie. Rzadko tutaj się pojawiam w środku tygodnia, tak jakoś wyszło. Dopiero się ogarnęłam, odpoczęłam po całym dniu zajęć i powiedzmy,  no, że zaczynam zaraz jakiś projekt znowu. Powinnam. Jestem w okropnej dupie z dwóch przedmiotów, które są.. grrrrrr, nie cierpię. Do tego powinnam mieć jakoś zaraz okres, źle się czuję, za dużo dzisiaj zjadłam, Grrr.. 
Próbuję opanowac sytuację. Oddychać. 


Psychicznie wróciłam do siebie. Wczoraj przed 23 przyjechał do mnie R. Pogadać, bo miał zły dzień, ja też.. Cieszę się tak bardzo, a równocześnie jestem przerażona. Jesteśmy coraz bardziej oficjalni i.. tak, chcę. Ale.. ? ale, dlaczego zawsze musze mieć ale/ wiem, powinnam przestać analizować. Popłynąć w to. Będzie dobrze.
To jak duże mam zaległości sprawia, że czuję się w depresji. 
God help me. :C

I just want to be perfect   .
Odpowiedz
Komentarze (łącznie 0)

Skocz do: