Użytkownicy przeglądający ten wpis: 1 gości
Ocena wpisu:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
19.06.17. /undou
Kupiłam sobie sukienkę na zakończenie roku. Jest śliczna. Czarna, w typowo gotyckim stylu. Zostało siedem dni do mojego wyjazdu do Krakowa, równo tydzień! Nie mogę się już doczekać. W sobotę spotykam się z przyjaciółmi, w tym z D, z którym właśnie wyjeżdżam. I wiecie co? Powoli coraz mniej żałuję rzeczy takich jak wzbudzenie zazdrości u P, bo stwierdziłam, że powinnam dać sobie trochę życiowej swobody. c: A kłótnie? Cóż, zawsze były i będą, nie ma chyba związku bez kłótni i zazdrości, a przynajmniej ja nigdy nie widziałam związku idealnego. Koniec życiówki, czas na poważne tematy!!

((UWAGA UWAGA!!))

Jeśli macie dzieci, siostrzeńców, bratanków, lub kogokolwiek młodszego i puszczacie tej osóbce bajki z YouTube, uważajcie. Apeluję o rozsądek, lub chociaż używanie odpowiednich aplikacji, dzięki którym możecie ograniczać dostęp do konkretnych kanałów. Parę dni temu szukając bajek dla siostrzeńca natknęłam się na bardzo nieprzyjazny dla dzieci kanał o nazwie Toys in Japan. Poniżej podrzucam wam link do jednego z zamieszczonych na tym kanale filmów. Na początku bawił.
Otóż wszystkie filmy na tym kanale (no dobra, kilka, nie mam na tyle nerwów i cierpliwości by obejrzeć to wszystko) zawierają treści nazistowskie oraz odnoszące się do amerykańskich polityków. W tle lecą dwie zapętlone piosenki nagrane w okropnej jakości i z przerażającym, prawdopodobnie arabskim lub pakistańskim akcentem. Osobiście jestem bardzo przerażona i wraz z moją dziewczyną próbujemy rozwikłać zagadkę tego tajemniczego kanału.

To jest bardziej k...a tajemnicze od Krainy Grzybów, ale jazda!
They think that we're no one - we're nothing, not sorry.
Odpowiedz
Komentarze (łącznie 0)

Skocz do: