19.06.2017, 18:28
(Edytowany 19.06.2017, 18:32 przez undoubtedly.)
Kupiłam sobie sukienkę na zakończenie roku. Jest śliczna. Czarna, w typowo gotyckim stylu. Zostało siedem dni do mojego wyjazdu do Krakowa, równo tydzień! Nie mogę się już doczekać. W sobotę spotykam się z przyjaciółmi, w tym z D, z którym właśnie wyjeżdżam. I wiecie co? Powoli coraz mniej żałuję rzeczy takich jak wzbudzenie zazdrości u P, bo stwierdziłam, że powinnam dać sobie trochę życiowej swobody. c: A kłótnie? Cóż, zawsze były i będą, nie ma chyba związku bez kłótni i zazdrości, a przynajmniej ja nigdy nie widziałam związku idealnego. Koniec życiówki, czas na poważne tematy!!
((UWAGA UWAGA!!))
Jeśli macie dzieci, siostrzeńców, bratanków, lub kogokolwiek młodszego i puszczacie tej osóbce bajki z YouTube, uważajcie. Apeluję o rozsądek, lub chociaż używanie odpowiednich aplikacji, dzięki którym możecie ograniczać dostęp do konkretnych kanałów. Parę dni temu szukając bajek dla siostrzeńca natknęłam się na bardzo nieprzyjazny dla dzieci kanał o nazwie Toys in Japan. Poniżej podrzucam wam link do jednego z zamieszczonych na tym kanale filmów. Na początku bawił.
Otóż wszystkie filmy na tym kanale (no dobra, kilka, nie mam na tyle nerwów i cierpliwości by obejrzeć to wszystko) zawierają treści nazistowskie oraz odnoszące się do amerykańskich polityków. W tle lecą dwie zapętlone piosenki nagrane w okropnej jakości i z przerażającym, prawdopodobnie arabskim lub pakistańskim akcentem. Osobiście jestem bardzo przerażona i wraz z moją dziewczyną próbujemy rozwikłać zagadkę tego tajemniczego kanału.
To jest bardziej k...a tajemnicze od Krainy Grzybów, ale jazda!
To jest bardziej k...a tajemnicze od Krainy Grzybów, ale jazda!
They think that we're no one - we're nothing, not sorry.