Użytkownicy przeglądający ten wpis: 1 gości
Ocena wpisu:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
15.06.17. /undou
Masakra z tymi sukienkami. Co znajdę coś ładnego, to w ogóle się w to nie mieszczę. Jutro znowu będę łazić po mieście, może w końcu trafię na coś fajnego w moim rozmiarze. Na zakończenie roku farbuję sobie rozjaśnione końcówki na niebiesko. Co Od dwóch lat farbuję włosy na zakończenie roku, więc można powiedzieć, że to taka tradycja. Nie mogę się doczekać apelu, rozdania świadectw i pojechania busikiem do domu. Tyle czasu dla siebie i dla mojej Kruszynki! Tak, czasem może piszę o niej złe rzeczy, gdy się pokłócimy albo nie umiem jej pomóc z jakimś problemem i jestem na siebie zła, ale generalnie kocham ją najbardziej na świecie. Ona chce przyjechać do mojej miejscowości i się w końcu do mnie przytulić. Pojechałabym nawet sama, ale ze względu na odległość i różnicę wieku rodzice niestety mnie nie puszczą. A co będzie - zobaczymy. Mam nadzieję, że się spotkamy i przestanie mi ciągle wkurzająco pisać, że tęskni, bo jakoś ja daję radę żyć w związku tylko przez Internet.

Jedenaście dni do wyjazdu do Krakowa! *.* Jestem strasznie podjarana, ale boję się, że ona z zazdrości sobie coś zrobi.
Mam ambiwalentne uczucia. Chciałabym żeby to wszystko było prostsze. Chcę żeby pojechała ze mną, ale to niemożliwe.
Mój przyjaciel jej nienawidzi. Ostatnio często się kłócili. Uważa, że wyjeżdżając z nim w końcu od niej odpocznę.
Z jednej strony potrzebuję takiego odpoczynku, by przemyśleć pewne sprawy, a z drugiej...co jeśli D...ugh, nie, nie...
fafafafafar better run away
Odpowiedz
Komentarze (łącznie 0)

Skocz do: