Użytkownicy przeglądający ten wpis: 1 gości
Ocena wpisu:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
01.06.17. /undou
Cześć siema elo! x3



Nauka dopiero na moment przed wakacjami stała się dla mnie obowiązkiem. Wraz z ostatnimi tygodniami chodzenia do tego piekła zwanego liceum pojawiają się ostatnie kartkówki, odpowiedzi ustne i zaliczenia. Mimo wszystko powoli robi się coraz luźniej na lekcjach, aż zachciewa się żyć. Depresyjne smęcenie przestało mnie męczyć, odkąd uświadomiłam sobie, że do wakacji coraz bliżej i, co za tym idzie, jest coraz bliżej do wyjazdu do Krakowa. Po tak długiej przerwie od odwiedzania tego miasta stwierdziłam, że nigdzie nie będę bawić się lepiej. Na dodatek w świetnym towarzystwie...no po prostu miód malina!


Jeśli chodzi o terapię, jest dużo lepiej. Już nie nienawidzę terapeutki, ale mam nadzieję, że nie będzie to przejściowe. Jest dobrze i chcę pozostać w tym stanie. Kocham P najbardziej na świecie i nie pozwolę żeby jakiekolwiek, nawet urojone choróbsko zniszczyło nasz związek. Jeśli odczuwam jakieś negatywne emocje, nie piszę już z grubej rury, że nienawidzę całego świata, bo zbieram sobie w ten sposób wrogów. Zresztą po co ja piszę o negatywnych rzeczach? Słoneczko jest, ładna pogoda, trzeba się uśmiechać, a nie myśleć "co by było gdyby" i rozpaczać nad przeszłością. Cieszmy się życiem. Wink

Przesyłam pozytywne wibracje do każdej z czytających osób - i pamiętajcie - będzie lepiej.


Ps. Na zdjęciu ja w wersji krainogrzybowej. Halo, tu Agatka! Tongue

   
fafafafafar better run away
Odpowiedz
Komentarze (łącznie 0)

Skocz do: