Idzie wiosna, co w sumie bardzo mnie cieszy. Nie będę musiała zakładać na siebie płachty ubrać
Za to sezon bólu głowy czas zacząć. Dzisiaj siedzę w pracy myślałam, że rozwali mi głowę z bólu. Nie pamiętam kiedy mnie ostatnio tak głowa strasznie bolała. Ale wróciłam do mieszkania wzięłam dwie tabletki, wypiłam kawę. (choć chciałam ograniczyć do zera ) i jest ok. Już tak nie boli. 
Kupiłam sobie ten karnet na siłownie i fitness. Chodzę 3 razy w tygodniu, na więcej nie mam siły. Całkiem fajny jest pilates, jakieś dziwne figury, rozciąganie. Podoba mi się
Może mi pomoże na ten mój nieszczęsny kręgosłup  
i ze smutniejszych wiadomości.. moja kumpela ze studiów licencjackich, z którą studiuję a właściwie studiowałam na mgr, zrezygnowała ze studiów, nie pozaliczała egzaminów, mimo nauki.. I twierdzi, że nie da rady.. życie jest do kitu..smutno mi z tego powodu 
życie jest nieobliczalne po prostu.
co u WAS? po sesji ?