Użytkownicy przeglądający ten wpis: 1 gości
|
Ocena wpisu:
falstart
|
|
|
|
« Starszy wpis | Nowszy wpis »
|
|
Komentarze (łącznie 1)
|
|
|
| Komentarze w tym wpisie |
|
falstart - przez *nie pyskuj patafianie* - 26.09.2017, 16:25
RE: falstart - przez milowylass - 26.09.2017, 19:59
|
16:15
Hej. Piszę, choć w sumie nie wiem czy mam dla was coś szalonego, albo choć trochę ciekawego. Przyszłam ponarzekać, okej? Jutro wyjeżdżam, wracam w sobotę późno, w niedzielę idę na weselę z M, więc moje wolne, można powiedzieć, kończy się dzisiaj. Wakacje..
Od 5 lipca, to nie całe 3 miesiące wakacji. Ale nie oszukujmy się, tyle samo miałam w szkole, bo od czerwca się już w sumie nie chodziło.
Odpoczęłam, cieszę się, że już będę mieć te obowiązki itd. Z drugiej strony jestem trochę zła, że nie poszłam do żadnej pracy w te wakacje. Hajsy się kończą, jeszcze M ma dziś urodziny i wydałam większość, bo .. bo uwielbiam dawać prezenty i wiem, że się ucieszy.
Znikam, uciekam, słońce wychodzi, powinnam posiedzieć nad "wykładem", który będę robić na wycieczce. Meh.. Zrobię to. Muszę się spakować, a wiecie, że to najbardziej upierdliwa rzecz świata.. Na szczęście będziemy mieć na tej wycieczce dość mocno rozwinięty grafik, więc nie będzie czasu na pierdoły. tym bardziej, że żadna z moich koleżanek się nie dostała i jadę sama z praktycznie obcymi ludźmi.
Słońce, jak dobrze, że już jesteś. Idealnie na ostatnie dni wakacji.