Użytkownicy przeglądający ten wpis: 1 gości
Ocena wpisu:
  • 3 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
fśśśt /pat
Komentarze (łącznie 2)
  • *nie pyskuj patafianie*
    Dodał(a):
    *nie pyskuj patafianie*  
    Ranga:
    patafcio ****.  
    Data:
    21. kwietnia 17
    23:57

    piątek/sobota


    cześć, jest załamanie. 
    ja pieprze. znalazłam dziś w internetach coś co idealnie opisuje mnie. albo mocna euforia albo depresja. żadnych  innych emocji. ja piernicze. 
    Nie wiem co się dzieje, ale nie napisał wczoraj. Wcale, nic. Okej, przełknęłam to, poszłam spać. Nawet miałam wyrąbane dzisiaj. No i okej, dzień mijał mi super. I jak już wracałam do domu po południu to wysłał mi snapa! W końcu, jakikolwiek znak. Głupi snap z jedzeniem z podpisem że tak smakuje szczęście. Napisałam smacznego i w sumie gadaliśmy chwilę na tym snapowym czacie. Gadaliśmy bardzo spoko, były śmieszki, wszystko jak zawsze. No i okej. Ale to trwało krótko stosunkowo. No i już się nie odezwał. A jest dostępny. Ja pieprzeee... co ja mam myśleć wgl? Dlaczego tak nagle zaczął... właściwie przestał pisać? ;_____; eh... 
    Wysłałam mu teraz snapa, że słucham czegośtam, co polecił. Otworzył. Zero reakcji. :< 
    Kill me. 

    Smuteczek aż mi się płakać chce. serio, tak się nakręciłam.. no jak głupia. co to zauroczenie z ludźmi robi? Cały czas myśle o tym, że może serio nie kontrolował tego co pisał jak mówił, że chce się spotkać. I może teraz znika dlatego.. może nie chce sie wcale spotkać i... jezuuu



    mamo.. Smuteczek
    Odpowiedz


Komentarze w tym wpisie
fśśśt /pat - przez *nie pyskuj patafianie* - 22.04.2017, 00:03
RE: fśśśt /pat - przez milowylass - 22.04.2017, 10:57
RE: fśśśt /pat - przez *nie pyskuj patafianie* - 22.04.2017, 12:56

Skocz do: