Użytkownicy przeglądający ten wpis: 1 gości
Ocena wpisu:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
[2] 08.04.17. /undoubtedly
***



Byłam na spacerze z D i A. To pomogło mi zebrać myśli i uspokoić trochę te szalone emocje. Jednak nadal biegają po mojej głowie niektóre ze sprzecznych myśli. Kurdee, jednocześnie kocham go i nienawidzę, boję się odrzucenia i zarazem chcę się go pozbyć i prawie codziennie kombinuję jak to zrobić. Paskudne uczucie. Może jestem złym człowiekiem i ranię go dużo bardziej niż mi się wydaje? Eech. Słucham Ema i rozkminiam nad sensem życia zamiast oglądać jakąś odmóżdżającą serię. Ostatnio coraz częściej myślę, a myślenie nad sobą to większość poświęcanego czasu. Tak po prostu siadam do komputera i...piszę, piszę, w kółko piszę. To ciągłe pisanie może kiedyś przerodzić się w jakąś mega psychozę, ale tak było zawsze.
Jutro nie wychodzę z domu, bo jeszcze przyjdzie mi do głowy coś głupiego. Jestem strasznie niestabilna. Eech.
Wraz z każdym ciągiem pisaniny pojawiała się psychoza. Więc życzcie mi zdrowia, to tyle. Confused
fafafafafar better run away
Odpowiedz
Komentarze (łącznie 1)
  • GeminiGirl
    Dodał(a):
    GeminiGirl  
    Ranga:
    Korektor ***..  
    Data:
    Też w swoim związku przechodziłam taki moment, że czułam się źle, czułam się winna, jeśli coś poszło nie tak.
    Byłam w dołku i chciałam wiele rzeczy zakończyć.

    Do tej pory nawet tak mam, że jednego dnia się na coś decyduję, a drugiego zmieniam zdanie.
    Napiszę, narysuję czy stworzę cokolwiek i jestem z tego dumna, a gdy dopadnie mnie uczucie nienawiści do samej siebie, niszczę wszystko, pozbywam się dowodów na chwilę radości.

    Próbuję z tym walczyć. Chociaż jestem ulepiona z miękkiej gliny. Wszyscy kształtują mnie jak zechcą. Zmieniam poglądy, zainteresowania i to nawet bardzo często wbrew sobie.

    Chciałabym być niezależna od ludzkiego wpływu, ale to chyba niemożliwe...

    Moje zdanie jest takie, że jeszcze przyjdą lepsze dni.
    Zaznasz szczęścia i radości. Tylko trzeba być cierpliwym. : )
    Odpowiedz


Skocz do: