11.06.2017, 14:01
(Edytowany 11.06.2017, 14:05 przez undoubtedly.)
***
Za 15 dni jadę do Krakowa! Raaany, jak ten czas szybko leci. W piątek jeszcze wychodzę z mamą...szukać sukienki na zakończenie roku. Tak, do tego też jest coraz bliżej. We wrześniu natomiast najprawdopodobniej jadę do Kato na spotkanie z Wiktorkiem.
Boooże, już nie mogę się doczekać tego wszystkiego. Najbardziej ciągnie mnie do muzeum sztuki japońskiej i do samego Wiktora. Nieoficjalne spotkanie ma być w sierpniu w Wawie, ale to już dla mnie za daleko.
Nadal staram się myśleć pozytywnie. Chociaż ogólnie jest dosyć słabo, bo znowu zaczęłam się przejmować wieloma rzeczami.
Boooże, już nie mogę się doczekać tego wszystkiego. Najbardziej ciągnie mnie do muzeum sztuki japońskiej i do samego Wiktora. Nieoficjalne spotkanie ma być w sierpniu w Wawie, ale to już dla mnie za daleko. Nadal staram się myśleć pozytywnie. Chociaż ogólnie jest dosyć słabo, bo znowu zaczęłam się przejmować wieloma rzeczami.
fafafafafar better run away

