![]() |
|
vacayy - Wersja do druku +- BRAVO.net.pl (https://bravo.net.pl) +-- Dział: Strefa ekspresji (https://bravo.net.pl/dzial-strefa-ekspresji) +--- Dział: Blog (https://bravo.net.pl/dzial-blog) +--- Wpis: vacayy (/temat-vacayy) |
vacayy - *nie pyskuj patafianie* - 06.07.2018 6.07.2018 11:23 piątek Aaaaach! Wakacje! W końcu dołączam do grona tych wszystkich szczęśliwców moih znajomych, którzy skończyli sesję tydzień temu albo i wcześniej. Wczoraj miałam ostatni egzamin - budo. Najgorsze gówno, najtrudniejszy i z największego materiału, i udało się 9-11 pisemny, a właściwie rysowany, potem czekanie na ustny, grupowy stres i panika, zamieszanie z tym kto będzie mnie pytać, pytał mnie nie ten profesor, który miał pytać, panika, stres, strach, zamieszanie, ale udało się! Nie wiem jak ja to robię, ale właśnie w takich momentach, totalnego ogólnego stresu ja jestem oazą spokoju i uspokajam grono. UF. UFFFfffffffWróciłam do domu s tego upału, odpoczęłam myśląc o tym, że to początek, że mogę teraz nic nie robić, albo robić wszystko. Tyle myśli, planów, rzeczy do zrobienia.. ach. Wieczorem przyejchał R, zrobiliśmy sobie zzakupy i pojechaliśmy robić piknik pod lasem. Leżeliśmy, piliśmy, paliliśmy nawet, eh (nie palę i nie mam zamiaru, ale w takich momentach to aż żal nie). Tkwiliśmy w takiej beztrosce 4 godziny. Potem włączyłam majestic casual i zaczęliśmy tańczyć boso po trawie. Było już ciemno. Było cudownie. R powiedział, że puszczam świetne pisoenki. Caribou i Disclousure. Powiedział że jest jakiś tam festiwal pod koniec lipca i co ja na to. Jedzie ten kolega z mieszkania ze znajomymi. Co ja na to? : ) Wróciłam do domu o 23. Spałam do 10 prawie. Aaach. Rano ogarnęłam się, pierwszy wakacyjny dzień! Zaczęłam szukac pracy, bo będę potrzebować hajsu. Znalazłam, fajną całkiem. W pon się dowiem czy tak, czy nie. : ) Gastro oczywiście. A teraz nie wiem. Poćwiczę. Musze zrobic porządki w pokoju. Napisałam do Izy czy robimy coś. Spontanicznie : > aach vacayyyyy |