![]() |
|
śnieg - Wersja do druku +- BRAVO.net.pl (https://bravo.net.pl) +-- Dział: Strefa ekspresji (https://bravo.net.pl/dzial-strefa-ekspresji) +--- Dział: Blog (https://bravo.net.pl/dzial-blog) +--- Wpis: śnieg (/temat-snieg) |
śnieg - *nie pyskuj patafianie* - 13.11.2017 ![]() 13 listopada 2017
15:47
poniedziałek
Cześć. Chciałabym powiedzieć, że dzisiaj jest ten dzień, kiedy spadł śnieg. Może nie jest biało, ale w każdym razie padał... Wróciłam dzisiaj wcześniej ze szkoły, bo na Kanoniczej ogrzewanie siadło i odwołali współczesną. Takim oto sposobem nie ma jeszcze 16, a ja już po obiedzie (dzisiaj zrobiłam jeden z lepszych obiadów od miesięcy - bulgur z brokułem). Siedzę owinięta kocykiem, zaparzyłam morwę, postanowiłam napisać do was, a nawet wstawić gif. Bo.. jakoś tak przypomniało mi się, jak miałam 15 lat i tak robiłam. I wstawiałam wtedy do tych wpisów gify z prószącym śnieżkiem. Dzisiaj miałam ochotę wstawić komendanta Jima i myślę, że wszyscy są zadowoleni.
Znalazłam dzisiaj piękną stronę na fb, wycinki w termosie, zakochałam się. Nie wiem, może po prostu z natury jestem taka melancholijna, a jesień tylko to uwypukla, może gdyby nie słońce, kwiatki i sukienki to wiosną też bym taka była. Szkoda, no ale nic nie poradzę, jest listopad i mamy tutaj przykład człowieczej skłonności do czytania/pisania wierszy.
Zawsze to lepsze. Zamiast się wieszać to się wierszać. Jak to ktoś kiedyś napisał..
Ja wiem i ty wiersz. wiesz,nie? pewnie n i e. Nieważne. Jest ok. W planach dziś poćwiczyć, pojogować, ale to już się stało oczywistością. W planach projekt, w planach bycie w miarę racjonalną. Samokontrola. Błagam. Jutro znów mam mniej zajęć, wezmę komputerek i będę się bawić w budowanie życia. Czym się zająć? Miałam ochotę obejrzeć jakiś prosty serial. Znowu łapię się na tym, że robię wszystko, żeby było tak jak te 5 lat temu. Widzicie? Grudniu 2012, znowu do ciebie wracam. Wiadomo, że nie mogę. I wiem, że po prostu powinnam wpaść w wir obowiązków i zapomnieć o tym wszystkim. Ale cienkopis mnie woła i każe mi pisać. Dzisiaj mamy 22% widoczności księżyca. To znaczy byłoby, gdyby nie padał śnieg i nie było chmur. Maleje. Niedługo nów. A potem moja ulubiona faza. Czekam. Księżyca też nie przyspieszę. Czy mi się wydaje, czy ja na coś czekam? Oh, audrey, jak to się dzieje, że nadal żałośnie tkwi w tobie nadzieja? Co to w ogóle jest, co? Odpuść. Proszę. RE: śnieg - milowylass - 14.11.2017 Podobno jesień to najlepszy czas dla niespełnionych miłości... Cały świat płacze deszczem razem z nami
RE: śnieg - *nie pyskuj patafianie* - 14.11.2017 hahahaha to zaczyna być zbyt emo, ale jak mi się podoba.. oh
|